"Posągiem jestem żywym"
dla ciebie-choć nigdy nie miałeś zamiaru przyjść
Czekam na ciebie
aż członki znieruchomiały
a na twarzy zastygł niepokój
bo czekam już od miesięcy
czy w ogóle się umawialiśmy?
nie pamiętam już
nieważne
ważne że czekam
Deszcz obmywa moją twarz
i już nie wiadomo czy to on
czy to łzy może
Czekam jak pies którego zostawił pan
czekam boleśnie jak tylko boleśnie można
Zaczyna świecić słońce
niebo jest bezchmurne
ale to rozprasza tylko
bo skupiona jestem na czekaniu
czekaniu na ciebie
i stać tak będę aż zamienię się w
posąg czekający
Już powoli się nim staję
Tylko gołębie mnie odwiedzają
i ciekawscy turyści
by zrobić sobie zdjęcie
ciebie nie ma,a turyści oglądają zdjęcia w swych albumach...
Komentarze (44)
Czekać...jest nadzieja, trzeba wierzyć!
Pozdrawiam serdecznie:)
Całe życie na coś czekamy...Np. Cholera, mam dośc tej
zimy!!!!
A, potem; nie do wytrzymania są te upały!!!!
ps. nie warto czekać....
Jesteś warta każdej chwili, uwierz w to, bo tak
jest....
A miłośc przyjdzie, każdego dopadnie:)))))
pozdrawiam.
Ciekawe, ale czy warto... cieplutko pozdrawiam :)
szkoda czasu na czekanie,kiedy nie wiadomo że,
przyjdzie...
Madadorax, wiesz i Twój awatar skojarzył mi się z
jednym
http://www.youtube.com/watch?v=9un0ZU8HZO8
bo czekam już od miesięcy / ohh jak bolesne takie
czekanie... Pozdrawiam serdecznie !
Czekać warto czy nie warto, wierność to jest, czy
upartość?
Pozdrawiam!
bardzo bolesny obraz, takie czekanie w
nieskończoność...
a wokół takie nic...
Na razie doczekałaś się mnie; nie jestem "tu"
codziennie, więc dopiero dzisiaj - na razie
"wylatuję", a Tobie zostawiam buziaki. :)
nie jestesmy same towarzyszy nam"samotnosc"-pozdrawiam
serdecznie
Smutny, bardzo refleksyjny wiersz! czekanie na nic,
trzeba wyjść do ludzi, przecież nie wszyscy są
obojętni! sama też tak myślałam, że świat jest be!!
ale wcale tak nie jest!
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
szkoda czasu nie czekaj ....dobry przekaz
pozdrawiam miłego dnia:-)))
dzięki:-)
Samotność, to nie kamień, nie musi tkwić w
miejscu.Wystarczy się tylko ruszyć.Ja wiem, że to
tylko tak łatwo się mówi, ale tak jest.
Pozdrawiam
"i stać tak będę aż zamienię się w
posąg czekający"...moze lepiej zacznij dzialac...wyjdz
szczesciu naprzeciw:)
Pozdrawiam.
Czekam i czekam, aż się zjawi.
Ale im dłużej czekam, tym bardziej przekonuję się, że
nic z tego, że czekanie odbiera ostatki nadziei.
Resztką życia trzeba rozbudzić to co zastygłe ... i
chyba szukać.
Pozdrawiam