Posiłki: 30 luty
Temu co było wczoraj, minęło. A będzie jutro.
30 luty.
Dzień dawania.
Rozwijania pojęć.
Radości?
To nie pomyłka.
Powąchaj...
To jest w Twoich wczorajszych ubraniach.
Naszych ubraniach.
Nawet,
Jeśli tego nie rozumiesz...
Nie wiesz.
Byłam z Tobą:
W Twoich skarpetkach.
Według wyznaczonego przydziału.
Luty trwa przez cały rok!
A tak naprawdę – dwa dni!
Od 28 do dziś.
Razem z przerwami,
W których nie istniałam.
Zjemy.
Następnie... Niezauważenie:
Po przeciwnych stronach.
By powtórzyć [za rok].
Za rok nie będzie jedzenia. Skonsumowane skromną pleśnią. Wódka i paranoje.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.