Poświata Księżyca...
Dla dusz błądzących w cieniu...I dla miłości niespełnionej...
Promienie wlewa prze dziurki od
drzwi
serc,
Serc spragnionych blasku życia,
Życia bez nicości i życia bez krzywdy,
Krzywdy głębokiej i niezmierzonej,
Niezmierzonej jak bezkresne oceany,
Oceany miłości i fal ludzkich uczuć,
Uczuć ogromnych i nieśmiałych,
Nieśmiałych marzeń o blasku,
Blasku księżyca w noc ciemną,
Ciemną stronę życia w potrzasku.
W potrzasku i szponach zła,
Zła, a zarazem światła,
Światła nadziei,
Nadziei przy przemierzaniu rzeki,
Rzeki do drugiego świata,
Świata, w którym rządzi Kosiarz...
by agnienia14
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.