Poszedłeś żyć...
W Twych oczach tajemnica
Nigdy jej nie rozszyfrowałam
Nie na czas…
Za późno miłość Twą dojrzałam,
Jeżeli taka w ogóle była…
Ale ja w nią wierzyłam!
Tylko tak cichutko…
Ukradkiem…
Żebyś przypadkiem nie zobaczył,
Nie wyczytał z zachowania
Bo spojrzenia nie mogłam sfałszować
Ty tez nie mogłeś…
Twój wzrok
On tyle mi mówił.
Tyle uczuć przekazywał.
Niezrozumiałych…
Nie na czas.
Tylko we wspomnieniach została Twoja
twarz
Już mnie nie mijasz,
Nie patrzysz pięknie tak
Już Cię nie ma
Dopadł Cię ten cały świat…
I poszedłeś żyć
Los u Twych stóp…
No idź
Zostaw mnie tu
Na tej podłodze
We łzach
To będzie kara
Że nie spostrzegłam w porę,
Że może coś łączyć nas.
"Choć w moim innym świecie jest inna prawda Tu ciebie nie ma to tylko wyobraźnia I nawet jeśli miałem racje to już poszłaś I nigdy się nie dowiem bo nigdy cię nie spotkam..."Pezet

Madziulka d;)


Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.