poszukiwania
zamykam oczy
by nie widzieć
przysłaniam uszy
by nie słyszeć
jednak nadal
poszukuję recepty
na wewnętrzne znieczulenie
odczłowieczenie się
wyjście z własnej skóry
nabycie autyzmu
i... niekochanie
na
bezbolesne życie
bez miłości
bez tęskoty
bez łez
bez siebie...
autor
wuwulinka
Dodano: 2009-03-08 15:30:54
Ten wiersz przeczytano 464 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Wiersz mi się podoba,jest ciekawy w swojej
treści.....a czy jest jakiś obowiązek aby pisać
komentarz?..chyba nie,można oddać głos i iść dalej ..i
to wcale nie jest cud...
Czy naprawdę chcesz tego?
Ciekawie napisany wiersz, podoba mi się :)
Mam nadzieje, ze nie znajdziesz tej recepty na
wegetacje.
Niezła metamorfoza: wiersz prościutki banalizujący, 3
komenty naście głosów, cud jakiś :)
Wtedy brakowałoby ci tych motylków w brzuszku , tego
usmiechu z byle powodu , tych przytuleń ukradkiem...
tak źle i tak nie dobrze
tak byłoby najprościej, ale życie pisze inne
scenariusze i na pewno wkrótce wszystko się poukłada.
trzymam kciuki. pozdrawiam cieplutko. :)+
może takie życie jest prostsze, lecz czy jest się w
nim bardziej szczęśliwym..?