Potok
Zanurzam swoje chwile
W potoku wszelkich zdarzeń
Nie wiem dziś jak żyję
Czy tkwię w świecie marzeń?
Bystry to potok tamtych dni.
Wypełniony goryczą wspomnień
Dziś gdy widzę koszmarne sny
One wciąż powracają do mnie.
Nie warto wchodzić tam ponownie,
Mącić bystrej wody w potoku
Wszystko kiedyś wróci do normy
Gdy zły dzień zginie o zmroku.
Utopię te dni w bystrej wodzie,
Zapomnę,że kiedyś we mnie żyły
Zapomnę o naszej niezgodzie,
Które w sercach naszych tkwiły.
Wymarzę czarne plamy z życia,
By już nigdy nie powróciły
Otulę wszystko przyszłości nicią,
By dobre dni tylko w nas żyły..
Komentarze (8)
Co ma wisieć nie utonie jeśli Tobie przeznaczone. Woda
może się ustoi ale osad na dnie boli, lecz mimo to
wybaczajmy sobie wzajemnie bo to często prowadzi do
porozumienia. Ładny życiowy wiersz.
Chyba mam większe doświadczenie i wiem że trudno wejść
po raz drugi drzazga bedzie tkwiła.Wiersz smutny
lecz prawdziwy a wybor twój .
pięknie o potrzebie zapomnienia, być może potrzebie
przebaczenia, by życie nabrało innego lepszego
wymiaru...
zazwyczaj nieszczęśliwi ludzie żyją przeszłością...ale
nigdy nie wiadomo, kiedy szczęście powróci:)
Trudno jest ....ale zawsze warto spróbować zapomnieć o
złych chwilach i zacząć wszystko od nowa. Piękny
wiersz.
Śliczny wiersz,bardzo mi się podoba.Zostawiam +
chociaż zasługuje na więcej niż jeden.Pozdrawiam:)
To wielka umiejetnosc...mimo złych chwil...raniacych
słow...i wielu innych przykrosci potrafic
zapomniec...przebaczyc...zyc dalej i budowac szczescie
od nowa...piekny wiersz...
Ładny, z optymistycznym akcentem na końcu, wiersz...
Po przeczytaniu go nasunęło mi się takie powiedzenie:
"nie wchodzi się 2 razy do tej samej rzeki"...