Potop...
Tej nocy morze szumiało inaczej ,
Zaklęci szliśmy na przekór im
Skąpani w deszczu naszych wspólnych marzeń
nie wiedzieliśmy że nadchodzi sztorm
Huragan uczuć który nami miotał
Rozgrzewał serca podobnych dusz
Miał wielką siłę w skali Beauforta
Zatopił naszą dryfującą łódź
Miłosny potop nie pozwalał nam
na suchy dotrzeć ląd,
a potem okazało się
że był niedaleko stąd..
Rozdzielił żywioł serca dwa i duszę
poharatał
na strzępy porwał żagiel
nasz_____________
_______nastąpił koniec świata...
autor



kulfon26



Dodano: 2023-03-24 07:59:52
Ten wiersz przeczytano 637 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Dramatycznie i smutno, burzliwa noc i rozstanie.
Pozdrawiam
Nie zawsze jest happy end..
Ładnie, życiowo, ale bez
happy endu.
Pozdrawiam wieczornie.
Smutne:(
Niejedna łódź zatonęła w miłosnym potopie...
Bardzo ujmujące wersy!
Pozdrawiam serdecznie
Fajny.
I nie ten szwedzki- i oby ich było więcej.
Ciekawy ten potop, podoba mi się.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję
Ten miłosny potop mnie ujął:). Pozdrawiam.
Czytelnie o burzliwej nocy, która zaowocowała
rozstaniem.
Uciekło jedno "ą" z dryfującą" i "poharatał" się
rozjechało.
Miłego dnia:)