potrzask
miałkość bezprzestrzeń
zewsząd otaczają psy
znam ich imiona
niektóre nadałem sam
te gryzą najgłębiej
jakieś dzieci napisały
na moich drzwiach ZDYCHAJ
myślę by odgryźć własną łapę
autor
marcińczyk
Dodano: 2021-08-01 16:06:42
Ten wiersz przeczytano 1144 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Bardzo wymowny i mocny przekaz " myślę by odgryźć
własną łapę", pozdrawiam serdecznie.
Może jednak uda się uwolnić się z potrzasku bez
odgryzania czegokolwiek. Mocny wiersz!
Pozdrawiam :)
Zawsze ktoś będzie gryzł...
Spokój daje czas na myślenie.
Pozdrawiam Marcinie :)
W podobnym potrzasku już kilka razy byłem na Beju. Nie
polecam, ale pozdrawiam:)))
Czasem odgryzienie sobie łapy ratuje życie. Bywa, że
nie ma innego wyjścia, ale mam nadzieję, że jednak
jest - dla wszystkich będących w potrzasku.
Pozdrawiam serdecznie.
Cześć Wam wszystkim... dzięki za refleksje i czytanie
:)
Witaj.:)
Jak zawsze, jest co poczytać, nad czym zatrzymać się.
Mocny przekaz.
Pozdrawiam serdecznie.;)
Robi wrażenie.
Mocny, dobry wiersz, oj miałkości to nie brakuje...
Oj bolesny to zamiar, bo odgryźć to nie to samo co
odciąć.
Klimat wrogi - bo i taka treść, ale czy życie musi być
takie?
W akcie desperacji można poświęcić łapę aby uwolnić
się z potrzasku...Zawsze mamy wybór...
pozdrawiam :)
Wielowarstwowy, bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam.
musi być jakiś powód...