Potrzeba Ojcem Wynalazków
Monoteizm to jest wiara,
że jest Ktoś, kto dla idei,
tworząc cuda szedł na ilość -
po to by odbierać miłość,
On samemu, w izolacji,
poświęcając się kreacji,
tym stworzonym sobą gościom
nie odpłaca się miłością.
Wszystkie Stwórcy cne kreacje
rozpoczęły kombinacje,
jak ukazać tę zażyłość
Człowiek-Stwórca, może miłość?
A ja widzę, z wolnej woli,
że to człowiek tak fanzoli.
Wierzy w to, no daję słowo,
że On miłością jest bezwarunkową.
A prawda kochani jest taka,
że Bóg tylko w naszych głowach,
ale dawno dał drapaka.
Pozostały same słowa.
Cwanych to kapłanów zmowa,
by z miłości czerpać zyski.
Wymyślili: "na początku było słowo" -
za "kocham" drobniaki zbierają do miski.
Sześć zwrotek. Siódma jest odpoczynkiem. Mily, za inspirację, podziękowania.
Komentarze (9)
Pozwolę sobie za Jastrzem...
Pozdrawiam Goldi:)
Po stokroć ZA !!!
Nie zbaczaj z tej drogi.
Pozdrawiam
Wszystkim Państwu dziękuję za przeczytanie.
Ironia, palce lizac! + + +
Inteligentnie pomyslane (inspiracja odergala tez jakas
role) i wykonane.
Za Twoje wiersze wysoko Cie cenie, Goldenie. :)
Wierzę w Boga. Ale wierzę, a nie jestem pewny. I Bóg,
w jakiego wierzę to całkiem sympatyczny gość.
Natomiast bardzo nie lubię "jedyniesłuszności". I to
zarówno w wykonaniu księży, jak i np. polityków.
Też dałabym drapaka, ale dokąd?
Abstrahując od meritum, czyli istnienia Boga, jest to
udany model biznesowy, czyli niebo i życie wieczne za
wiarę, a kasa dla jej głoszących. Dotyczy to
wszystkich religii. Pozdrawiam
W tym roku mam rocznicę apostazji :)
Pozdrawiam :)
Tak...