W powietrzu
Nie szum mi o jesieni jeszcze
wierzbo, ty płaczko, bez potrzeby.
Że wrony kraczą w parnym mieście?
Następne lato? Buk wie kiedy
rozsupła liście. Nie złoć brzozo,
niech sejm się w polach szarogęsi.
Popatrz nad naszym gankiem gołąb
już rytualnie wbił się w przedświt
i lekko ranne słońce budzi,
a słowa na wiatr padły. W liście.
Melancholijnie wieczór ucichł.
Nie szum. Niech latem się zachłysnę.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2019-07-03 10:55:47
Ten wiersz przeczytano 3570 razy
Oddanych głosów: 101
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (88)
Piękny wiersz. Doskonała zabawa słowami. Pozdrawiam
serdecznie
Lubię taki swobodny sposób prowadzenia wiersza.
Pozdrawiam ;-)
...a kiedy przyjdzie złota jesień
rozkołysz śpiewnie bujną grzywę
rozwesel deszczu łzawe myśli
by w melancholii spolegliwej
spłynęły rynien ramionami
do bajor srebrnych na trawnikach
a wiatr niech z skrzydeł splecie skrzypce
i zatańczymy z nim walczyka...
pozdrawiam, Stefi:))
Serdecznie dziekuje kolejnym gosciom za odwiedziny i
dobre slowo :)
Pięknie. Miłego dnia:)
Fajna zabawa słowem...miłego dnia.
Buk może nie wie, ale myślę, że
Bóg wie na pewno
Pozdrawiam serdecznie
Świetnie bawisz się słowami. Poezja o przemijaniu. Po
prostu pięknie.
Miłego dnia
Finezyjnie o prośbach do drzew, wiatru, z
przerzutniami :)
Lato niech ma pierwszeństwo - zdecydowanie!
Pozdrawiam ciepło :)
Dziekuje pieknie, kaczorku i Bella Jagodko :)
Długo kazałaś czekać na swój kolejny wiersz.
Doczekałam się. Warto było. Serdecznie pozdrawiam.
Jak zawsze rozczytałem się w niezwykłych metaforach.
Ciekawe rymy jeszcze dodają smaku.
Pozdrawiam serdecznie :)
Chociaz autor nie to mial na mysli, fajnie
przeczytalas Ossa77. Dziekuje za przecinek :)
Ładnie lirycznie o naturze „skutej” upałami. Tekst
dobrze się czyta. :)
Drugie PS., za jakie nie przepraszam, to brak
przecinka po „...brzozo...”, poza tym, wszystko
Stello-Jagodo masz dopoęte. Przyjemnej środy
życzę...☀️
Dziekuje, soniu m :) za spacje rowniez :)