Powitanie...
21 października miałem pierwszy wieczór autorski promujący tomik wierszy "Myśli uparte", a to jest wiersz napisany na powitanie publiczności.
O wyrozumiałość dla siebie, Was proszę,
Moi przyjaciele, bliscy i znajomi.
Jeśli nie z sympatii, za to co ja
piszę,
To choć dla siwizny, którą mam na skroni.
Darujcie mi także, że Wam czas zabieram,
Tego który ciągle jest nam w
niedostatku.
Żywię przekonanie, że jak tu jesteśmy,
Spędzimy te chwile słuchając słów taktu.
Skrzypce nam zagrają, dźwięki się
rozproszą,
Dla każdego starczy chociażby po nutce.
A płomyki świec, rozgrzeją nam serca,
Choć jesień za oknem, nie będzie nam
smutno.
Słów wiele tu padnie, między nas
zebranych.
To Wam obiecuję i kłaniam się nisko.
Dziękując za chwile, co spędzimy razem,
Wy ze mną, ja z Wami, bądźmy siebie blisko.
21 października 2006r.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.