Powrót
Otchłań
już otchłanią nie pachnie.
Czy szczęśliwa,
nie wiem.
Tęsknota i cierpienie
to mój teraz wróg.
a policzki
me codziennie smaga wiatr
słyszę jak mi szepcze
,,już niedługo
przestaniesz się bać''
idę! nie poddam się. Wróciłam tu po 5 latach...:)
autor




isia




Dodano: 2014-02-26 17:21:02
Ten wiersz przeczytano 556 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Życie widzimy opacznie,
gdy lęk jest za doradcę!
Pozdrawiam!
isiu,wzruszyłam się , emocje górą!
A dlaczego? Przywróciłaś myśli,,,
i tęsknotę za...!
Pięknie!
Serdeczności!
Hania
udany powrót ...ciekawa refleksja ....
pozdrawiam :-)
Ładny powrót, masz rację nie poddawaj się. Czy wersy
trzy i cztery nie powinny tak wyglądać:
Czy szczęśliwa?
- Nie wiem.
I czy trzecia strofa, odchudzona z zaimków nie
brzmiałaby lepiej?
"
"Moje policzki
codziennie smaga wiatr.
Słyszę jak szepcze
,,już niedługo
przestaniesz się bać''"
Wiadomo, że to jedynie czytelnicze uwagi, z którymi
autorka zrobi co zechce.
Miłego wieczoru.
To bardzo ważne, aby pozbyć się lęków. Witam
serdecznie. :)
Idź, upadaj, wstawaj i nie poddawaj się. Pozdrawiam