Powrót
A kiedy odjadę daleko od domu,
Gdy będę gdzieś w świecie, wśród obcych sam
w święta,
To w kraj lat dziecinnych powiedzie
wycięta
Mnie – byka starego – kometa z kartonu.
Zobaczę Dzieciątko, jak leży wśród
słomy,
A przy Nim spokojnie stojące zwierzęta
I wszystko tak będzie, jak z dawna
pamiętam.
Popłynie kolęda, że w żłobie brak tronu,
Że berła nie dzierży ta Boża Dziecina.
Na oknach srebrzyste mróz kwiaty
zasieje,
Zapachnie choinka i grzyby, i siano,
Sałatka z owoców „Naranja y piña”
I świeczki, którymi choinka jaśnieje...
Znów białym opłatkiem podzielę się z mamą.
Komentarze (16)
chciałabym się podzielić opłatkiem z tatą...
serdeczności Jastrzu
Nostalgiczny, klimatyczny wiersz.
Pozdrawiam.
Przepiękny sonet pozdrawiam.
Sałatka z owoców „Naranja y piña” i gwiazdka z kartonu
- taki bardzo "Twój" ten wiersz :)
Witaj Michale:)
Jak już kiedyś pisałem sonety to nie moja bajka do
napisania.Wystarczy mi poczytać:)
Pozdrawiam:)
Dziękuję za odpowiedź bo tak jak piszesz w sonecie
włoskim powinien byc podział na dwa tetrastychy i dwie
tercyny oraz zachowany wstęp, rozwinięcie w dwóch
pierwszych tetrastychach
podsumowanie i zakończeni w dwóch tercynach :)
Ale to Twój sonet i zapisałeś jak sam uznałes i nic mi
do tego:) Przesłanie i tresc bardzo mi sie podoba:)
Lata dzieciństwa, wspólne wigilie z bliskimi głęboko
zapadają w sercu i psmięci... i ukochana Matuś...oj
łza się kręci...
pozdrawiam, miłego dnia
Ujmująca tęsknota za czasami dzieciństwa, gdy wszystko
było chyba prostsze...
Pozdrawiam :)
Piękny sonet! :)
Miłego dnia Michalku :*)
☀
Dziękuję odwiedzającym za wizytę.
wandaw - jest to najzwyczajniejszy w świecie sonet
włoski, tylko nie rozdzieliłem dwóch tercyn i dlatego
w zapisie w zapisie wygląda on nieco inaczej, niż to,
do czego jesteś przyzwyczajona.
Piękne wspomnienia przeczytałam z
przyjemnością.Pozdrawiam.
Czy mozesz:*
Piękny wiersz Możeasz mi odpowiedziec na pytanie jaki
to rodzaj sonetu ? bo tego zapisu sonetu nie znam
Pozdrawiam serdecznie :)
Zauroczył mnie Twój sonet, musiałam przeczytać
powtórnie.
Pozdrawiam serdecznie :)
moc tej kartonowej komety jest wielka... piękny sonet.