Powrót do domu
Wiersz inspirowany ostatnią sceną z filmu "Gladiator"
Najwyższa stawka na ostrzach mieczy -
w powietrzu wisząc dech zapierała
świadkom, co tłumnie podziwiać chcieli
tego, co wcześniej był generałem.
Żeby gladiator bożyszczem tłumu
znów stał się - sławą, męstwem
zwieńczony,
by Kommodusa mógł w walce utłuc
za stratę bliskich, ściętych jak zboże.
I gdy palące miotał spojrzenia
we wroga, który odebrał wszystko,
mimo że walka nietransparentna,
wiara w wygraną lwa w nim budziła.
Bo chociaż chwiał się jak morski statek,
falami sztormu bombardowany,
a przed oczami noc brała w jasyr -
nadal nie poddał się. Płynął dalej.
Nie patrząc na to, jak bardzo chłonął
strugę krwi ciepłej piach na arenie
i na brak miecza, kiedy bezbronny
stanął, by cesarz dowiódł podstępu,
Chętny sztyletem nagle ugodzić,
wbić w gladiatora żądło jak osa,
lecz nie sprzyjali temu bogowie,
kiedy zadało śmierć własne ostrze,
By w chwilę potem, również Maximus,
gdy rozkaz wydał, ludzi uwolnił -
odszedł na pola srebrno błękitne,
witać rodzinę, być w Pana domu.
***
https://www.youtube.com/watch?v=qKuUqzRvSRY

wolnyduch

Komentarze (41)
Jejuś widze fanke Gladiator... fajnie i milo bylo
poczytac:)
Kolorowych snów
Witaj Halinko
Dziękuję za wgląd do archiwum,
dobrze, że go teraz zauważyłam,
bo często zdarza mi się to z opóźnieniem, niestety.
Miło mi, że tutaj zajrzałaś, na dodatek nie pierwszy
raz, a film faktycznie wart jest oglądania, nie raz.
Pozdrawiam Cię serdecznie i również życzę dobrej nocy
:)
Dziękuję Elu i Gabrysiu
za wgląd do archiwum,
bardzo mi miło, że tutaj zajrzałyście.
Pozdrawiam Was serdecznie, miłego nadchodzącego
tygodnia Wszystkim życzę, a na razie dobrej nocy :)
Już dawno czytałam ten wiersz i dziś do niego
wróciłam, żeby oddać głos.
Urzekł mnie ten twój utwór Grażynko, podobnie jak i
film "Gladiator", który oglądałam kilka razy i zawsze
dostrzegałem w nim coś nowego i wzruszającego.
Pamiętam końcowe sceny i słowa - jeszcze nie teraz.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę dobrej nocy :)
Nie oglądałam filmu, ale po recenzji widać, że warto.
Pozdrawiam Grażynko
Piękny wiersz.
Już czytałam i punkt dałam,
ale z wielką przyjemnością przeczytałam raz jeszcze.
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo dziękuję za wgląd do archiwum
Wandziu, to dobrze, ze ratował, a film jest
niezwykły, też jestem jego fanką, bardzo mi miło,
widzieć Ciebie pod starszym wiersz, Wandeczko,
serdeczności przesyłam:)
Beatko - Tobie również pięknie dziękuję za wgląd do
archiwum, wybacz, że z poślizgiem.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Z dużą przyjemnością przeczytałam ten piękny wiersz,
jako fanka filmu :) Gladiator nie raz mnie ratował :)
Pozdrawiam serdecznie :)
poruszające słowa,
jak scena z filmu
serdecznie pozdrawiam Grażynko
Uleńko, dziękuję za wszystkie wizyty,
to bardzo miłe, ale nie przemęczaj się tak, pozdrawiam
serdecznie i lecę w real, miłej majówki i wszystkiego
naj życzę :)
Dobry film i świetny wiersz :)
pozdrawiam Grażynko :)
Dziękuję Wandziu za wgląd
Pozdrawiam :)
świetny wiersz
serdecznie pozdrawiam :)
I ja dziękuję, też uwielbiam:)
uwielbiam ten film :-) widziałam w kinie cztery razy,
a w domu ilość niezliczoną :-) i nadal wracam do niego
od czasu do czasu :-) Twój wiersz doskonale oddaje
klimat tej historii, brawo :-)
Dziękuję za Twoje odwiedziny pod moimi wierszykami,
bardzo sobie je cenię :-) rozumiem, że czasu mało,
dlatego tym bardziej dziękuję :-)
Bardzo dziękuję za wgląd
chacharkowi/Arkowi
i Turkusowej Ani
przepraszam, że dopiero teraz odkryłam Wasze wpisy.
Serdeczności Wam przesyłam :)