Powroty
Uczucie uśpione bez wiestną ciszą.
Która wodzi serce wyczulone na dźwięki.
Czekając niczym struna napięta.
Na głos, na szept, na dotyk ręki.
Wieczność trwać będzie Agonia miłości,
Czy długo żyć można w tak podłym stanie?
Pocałuj mnie proszę, lecz nie tak z
litości.
Nie we śnie, lecz
tutaj!Niezapomnianie...
Komentarze (2)
Smutny wiersz ,wiersz o gasnacym uczuciu.Ale ta prośba
o pocałunek,chyba jeszcze nie wszystko stracone?
Pięknie napisane...czule,ciepło i smutno ale cudo!