powroty
zawracam znów
chaos
opornie się dźwigam
stopa za stopą
szukam szczeliny pomiędzy
barierą
a przyzwoleniem
niezbornie dołączam
brakuje mi nawet uprzęży
kamienie kamienie kamienie
cisza
pulsuje
jak na policzku pręga
świat mi się wymknął
stężał
autor
sonia m
Dodano: 2019-06-28 10:48:06
Ten wiersz przeczytano 1580 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (56)
Życie pełne jest powrotów. Jedne są przyjemne, jak
powrót z urlopu do własnych czterech ścian. Inne mniej
przyjemne. Np. powrót z urlopu do gorsetu szarej
codzienności. Jeden powrót, a dwa doznania....
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam i zapraszam (o ile czas pozwoli) do mnie.
:)
Rzeczywiście, warto było Cię odwiedzić. Zarąbisty
wiersz.
Tylko ktoś, kto żyje bez celu nie potrafi docenić
takiej walki.
Głęboki ukłon w stronę Autorki.
Powroty są albo miłe lub takie jak rzucanie kamieni
czy kłód po nogi
ładnie poprowadzony wiersz i metafory:)
cii_sza : jestem zbudowana Twoją opinią,takie słowa
pomagają wygrzebywać się z dołka... pozdrawiam
serdecznie :)
nureczka: dokładnie tak... pozdrawiam .
:(Tak smutno
Podziwiam Twój wiersz. W moim klimacie:)
Witaj.
Podoba się, wiersz i różnie można interpretować.
Jesli to wspinaczka górska, to uprząż potrzebna,
wręcz, niezbędna.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Świetny! Powroty bywają bardzo trudne, często
niezrozumienie e strony zewnętrznego świata dodatkowo
je utrudnia i kłody oraz kamienie nam pod nogi, a i w
nogi ów świat(czytaj - ludzie) rzuca. Człowiek, istota
z gruntu samotna, wtedy tę samotnośc jeszcze bardziej
odczuwa. Dziś to trzeci wiersz, który mnie zatrzymał
na dłużej(czytam niewiele na beju, więc może coś
umknęło).
Życie, samotność, choroby... trudne przeżycia.
Za refleksje :)
jak na wspinaczce...
...stopa za stopą,krok za krokiem -musi się udać,jeśli
jest siła woli.Sonia -dziękuję Ci za podpowiedź u
mnie.Pozdrawiam serdecznie.
Swietny wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie Soniu :)
Wiersz w niesamowitym klimacie, choć nie wiem jaka
jest faktyczna interpretacja. Tytuł ją poniekąd
narzuca, więc kojarzy mi się z próbą odrodzenia się
np. po jakiejś traumie.
Czyta się Ciebie z przyjemnością - pozdrawiam ciepło
:)
As-ie : z natury jestem Rakiem, trudno mi wychylać się
ze skorupki, ale jeśli jeszcze ktoś ma coś wynieść z
mojego wiersza, to rzeczywiście się rozświetlam...
miłego wieczoru :)