powstanie
nie zapalaj światła
nie zapalaj świecy
na pograniczach życia
oddanie stopi ciemność
nie zapalaj światła
czuj mnie w taki sposób
jak stwórca czuje bliskość
tego co powołał
do bólu. gładź gęsią skórkę
krzyk każdego ziarenka
przesypuj ananke między
wyciem syreny a ciszą
w dziurawej klepsydrze matki
śnie niepoślubiony
nie zapalaj światła
spróbuj oszukać bomby
autor
Wanda Kosma
Dodano: 2022-08-01 21:45:57
Ten wiersz przeczytano 2665 razy
Oddanych głosów: 94
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
wiersz pełen refleksji
i głębokiej zadumy
pozdrawiam
Wspaniały Wiersz, który można odnieść nie tylko do
powstania warszawskiego.
Wiersz dla wszystkich i o wszystkich, którzy chcą
oszukać bomby. Oby los im sprzyjał.
Wspaniały wiersz. Poezja.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny wiersz napisany z okazji rocznicy powstania.
Widzę w nim wątek miłości i Boga powołującego do
siebie tych, którym nie udało się oszukać bomb.
Pozdrawiam Wando. :)
Znakomity.
wiersz z braku słów
Niesamowity wiersz...
Pozdrawiam Wando :)
Świetny wiersz!
Ananke - przeznaczenie - może się uda. Wiersz jak
zawsze bardzo, bardzo na tak.
Pozdrawiam serdecznie
Po przeczytaniu pozostaję w refleksji owego wiersza.
Pozdrawiam
Marek
Za poprzednikami. Pozdrawiam wieczornie.
przejmujący.
Wyjątkowa poezja, wyjątkowa puenta,
choć bomb niestety oszukać się nie da, ale często na
szczęście mimo bomb, ludzie potrafią przetrwać, w
najtrudniejszych dla siebie warunkach.
Pozdrawiam, jak zwykle z uznaniem Wandziu/do:)
Za poprzednikami. Pozdrawiam wieczornie.
Za Amarokiem, w całej rozciągłości, pozwolę sobie
dzisiaj.
To jest rzeczywiście wielki wiersz.
Pozdrawiam serdecznie Poetkę. :)
Rzadko mi się zdarza żebym w ciągu jednego dnia czytał
dwa Twoje wiersze.
Znakomite wiersze.
W swoich wierszach mistrzowsko operujesz emocjami i
wiesz, że ich język jest uniwersalny.
Bo ten wiersz mógłby wierszem być o powstaniu
warszawskim, o piwnicach Mariupola, o trudnej sytuacji
życiowej, albo wręcz o depresji.
w przypadku tej ostatniej "powstanie" - pomimo
fatalizmu - jest przesłanką optymistyczną.
W sytuacjach beznadziejnych, z których nie ma wyjścia
- ujawnia się moc, która pozwala przetrwać. Ciemność
bywa sprzymierzeńcem.
Wielki wiersz.
Pozdrawiam Cię Wando bardzo serdecznie:)