Pozamiatana
nocą chodziłam po linie zawieszonej nad
otwartymi
oczami. znikąd pojawił się wiatr unoszący
drzewa.
porwał mnie wyżej zapachu malin.
nad szczytem marzeń
upuścił.
zbiegli się ludzie
z zestawem do sprzątania.
autor
pirania67
Dodano: 2013-07-20 00:16:31
Ten wiersz przeczytano 790 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
jestem przekonany ze nie pozamiatają Ciebie - Jesteś
ponad
Cóż, życie w chmurach zwykle kończy się bolesnym
upadkiem. Dobre :)
dziękuję za czytanie. pozdrawiam i życzę erotycznych
snów:-)
Bardzo dobry tekst, na TAK! Pozdrawiam Autorkę i życzę
miłych snów-:)
Cieszę się bomi, że wychwyciłaś :-)
/nad szczytem marzeń
upuścił/ to okrutne,
pomysłowo i trafnie spięłaś tytuł z ostatnim wersem ;)
Świetnie :)
Potrafisz umiejetnie wyrazic emocje nie nazywajac je
po imieniu:-)
ładnie :) pozdrawiam :)