Pożar
Metafora.
Spłonęła wiosna smutkiem,
gaszona ludzkim żalem.
Spłonęła zielenią oczu,
Usta się stały koszmarem.
Spłonęła włosów płomieniem,
choć koloru ognia nie miały.
Spłonęła ruchem ręki,
Choć myśli tego nie chciały.
Podsycana słowami ciężkimi,
Strzeliła pyłem duszącym,
Zmrużyła serce na szczęście,
dmuchając oddechem gorącym.
Ktoś chciał ugasić pożar,
lecz wrzątek sparzył te chęci ,
Bo na cóż puste słowa,
gdy ludzie uczuciem wstrząśnięci?!
Tak więc po Wiośnie zostały zgliszcza,
zamknięte w ciasnocie żalu.
Pożar odbił się w oczach,
Nie spalił ni jednego konaru...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.