pożegnalne porządki
Co pozostało mi gdy
jak mgła opadły resztki złudzeń
ukazując w pełni banalny
krajobraz ludzkich rozczarowań
nie zrzucę przecież całej winy
na strach przed lataniem czy puste słowa
nie skłamię nigdy że żałuję
rozmów o niczym przy wschodzie słońca
wyciągnę z kąta starą szafkę - duszę
i skrupulatnie uprzątnę ją z Ciebie
wyrzucę ciągle kłębiące się słowa
poczekam aż ktoś nazwie je poezją
... może się doczekam:)
Komentarze (1)
zostaną wspomnienia, piękne chwile do których zawsze
warto wracać, juz bez narzucnej na nie namiętnosci
tylko z czystym sentymentem, a także doświadczenie
które uczy jak nie popełniac kolejnych błędów,
wszystko zalezy od nas jak je wykorzystamy. -
pozdrawiam :))