pożegnania
odchodzą bliscy
nie dzwonią z tamtej strony
- tu już nie ich świat
próżno jest wzywać
pochłoniętych przez niebyt
- cisza odpowie
dokąd trwa pamięć
ci co odejść musieli
- dalej trwają w nas
w cmentarnej ciszy
pochylam nisko głowę
- nad przemijaniem
*
egzorta
Stwory światła i ciemności
zrodzone w mętnych umysłach
zatrwożonych prawami natury
przodków trwając w mistyczności
z czasem nabrały praw bytów realnych
posiadłszy władzę nad ich wolą oraz
czynami,
a kontrolowaną przez bystrzejsze ludzkie
osobniki
straszące żywych duchami przodków
dla swoich własnych jakże ziemskich
celów
obecnie napędzających funeralną
koniunkturę
w dniach zadumy nad przemijaniem
świecidełkami w pogoni za zyskiem.
Nekropolie ociekają swoistą rewią mody na
pokaz
w spauperyzowanej acz nie całkiem świadomej
ironii życia
z tych co w niebyt odejść byli zmuszeni,
a komercja zatarła pierwotne znaczenie
trwania w pamięciach bliskich.
Argo.
Komentarze (8)
Piekna zaduma nad przemijaniem.
Choć bliscy odeszli, to wciąż mamy ich w pamięci.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wiersz mi się podoba, a dodana pod nim egzorta - nie.
Nawet jeśli jest prawdą (o tym się przekonamy po
śmierci), to odziera umieranie z całej poezji, jaką
ono obrosło przez wieki.
Najważniejsze żeby pamiętać i odwiedzać, taki swiat
współczesny...
Bardzo wymowna refleksja...
pozdrawiam :)
Tak jest również w czasie Świąt Bożego Narodzenia,
komercja cały czas ma się dobrze, a wiersz pod
refleksję.
No tak jak wszędzie komercja idzie nawet tam, ale
zawsze najważniejsza jest:
"dokąd trwa pamięć
ci co odejść musieli
- dalej trwają w nas"
prawda, komercja i tu dotarła, ale tęsknota za
bliskimi dokładnie ta sama