Pożegnanie
Tak wiele jeszcze mogło zdarzyć się
Tak wiele…
Właśnie teraz wali się nasz świat
Powiedz kochanie dlaczego tak jest
Dlaczego okrutny okazał się los
Gdzie się podziały wspólne wieczory
Powiedz gdzie?
Spacer po łące przy świetle gwiazd
Gdzie się zagubił czar wspólnych dni
Radosny uśmiech, ciepło i szczęścia łzy
Nie, nie, tak nie może być, nie teraz
Klatka stop…
W karcie pamięci niech uśmiech Twój tkwi
Dzisiaj wędrujesz w nieznany mi świat
Więc wędruj kochanie, wędruj już tam
Nie będzie już nas, nie będzie Ja i Ty
Lecz kiedyś…
Lecz kiedyś razem zburzymy mur
Chwycimy słońce lub jedną z gwiazd
Będziemy razem wydawać blask
wrzesień 2009
Komentarze (20)
nostalgiczny.. ale śliczny..;-}
Miłość niesie ze sobą nadzieje,która trzyma nas przy
życiu :) jeśli naprawdę czegoś pragniemy to prędzej
czy później dostaniemy to :) Wypowiedziane słowo
+Żegnaj+ nie musi do końca oznaczać koniec naszego
szczęścia.Tęsknota jest okrutna,ale zawsze warto
wierzyć,że to co kochaliśmy wróci :)
Najpiękniejsze są powroty... dobry kawałek poezji
pozdrawiam :)
Odbieram ten wiersz jako pożegnanie z osobą,która
przeszła już granicę światów i jednocześnie jako dowód
wiary w ponowne spotkanie.A jeśli miłość władna jest
pokonać śmierć,nie powinno być nam smutno.
tak trudno i cięzko się zegnac...dlaczego los tak
okrutnym jest.....kiedy miast byc razem musi nastapic
pozegnanie....,,,pozdrawiam...
Życzę Ci aby nigdy nadzieja od Ciebie nie odeszła :)
odchodzi ostatnia ... pozdrawiam
W wierszu uwidacznia sie tesknota za tym co bylo i
nadzieja ze jeszcze sie powtorzy. Mozna wiec wziac pod
uwage
ze "milosc ci wszystko wybaczy"
No cóż,co się zaczyna nieraz musi się dla nas skończyć
a pożegnania to niełatwa sprawa-nadzieja-tak a i nie
wykluczamy nowego rozdziału-pozdrawiam,ładny i w
klimacie wiersz,pozdrawiam!
Milosc odchodzi ale zostawia otwarta
brame...pozdrawiam
Lato oczarowalo Twoje serce,,i tam
pozostanie przez caly rok,,pieknie ,,,
pozdrawiam cieplutko z daleka.
On odchodzi, a Ty na pożegnanie mówisz mu kochanie?
pięknie ....nadziei nadejdzie kres, mury runą a i
słońce zaświeci na nowo...:):)
udany wiersz ale bardzo smutny.pozdrawiam
Czyżby to jesienna nostalgia? Ładnie napisane, mam
nadzieję, że fikcja literacka.Patrzyłam jak sroka w
gnat i nie mogłam znaleźć tego błędu, wreszcie
dostrzegłam, dzięki i pozdrawiam.
najważniejsze to kiedyś ..w tym tkwi wiara i nadzieja
,sprawia ulgę