Pożegnanie
Idę już, bo muszę.
Czasem trzeba powiedzieć, że to koniec.
Było pięknie, nie narzekam na nic.
Ani razu nie sięgnęła mnie melancholia, ale
wiecznie żyć w raju nie mogę.
Czas wrócić na ziemię.
Obłoki bledną, myśli szarzeją.
Wraca coś co mnie zabija,
powraca rutyna.
Myślami wciąż w innej krainie.
Idę, odchodzę do domu.
Dobranoc bajeczny świecie.
Nie zapomnę nigdy tych pięknych chwil.
One smutki przegonią.
Idę, bo muszę.
To już naprawdę pożegnanie.
Nie wiem kiedy wrócę,
ale chcę jak najprędzej.
Oh, żegnaj oazo spokoju.
Wracam do mojego domu.

Aura16



Komentarze (7)
niech spełnia sie Twoje marzenia
pozdrawiam
Ładne marzenia:)
W marzeniach spokoju szukać się zdarza,
gdy rzeczywistość przeraża!
Pozdrawiam!
Smutne,że to nie w domu spokój
Pozdrawiam .Dobrej nocy.
:):). Dobranoc
poruszający pozdrawiam
Do mojego domu. Pozdrawiam serdecznie:)