Pożegnanie dnia
Słońce już zachodzi,
do kresu dnia dochodzi.
Za horyzont przenika.
Niebo z ziemią się styka.
To jak granica istnienia,
tam sięgają marzenia.
Hen gdzieś po niebyt,
niebo przyjmuje
kłopoty ziemskie.
Otula swym ciepłem ziemię.
W serca wlewa nadzieję.
Na pożegnanie dnia spójrz wstecz.
Zastanów się, co było dobre,
a co złe, by rano mieć czyste
sumienie.
Promenadą nowego dnia
podążysz do radości.
Pozbędziesz się niepewności.
Poranne słońce rozgrzeje
serce zatroskane.
Z pozytywnymi myślami
biegnij przed siebie.
Dogonisz najskrytsze
pragnienie.
Komentarze (16)
ŁADNE POŻEGNANIE DNIA. POzdrówka.
witaj
usiadłem poczułem ciepło a potem popłynęły wersy
łyka kawy i czytam ponownie
pięknie
serdeczności
Witaj Krystyno.
Ładne, "pożegnanie dnia" i pozytywne.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Ja również dokonuję wieczorem w myślach podsumowania i
kolejny dzień rozpoczynam, dziękując za niego Bogu, z
nadzieją patrząc w przyszłość.
Witaj...bardzo ładny ...ciepły a ostatnie słowa
cudowne...pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładne, ciepłe i optymistyczne wersy, pozdrawiam
ciepło.
U Ciebie zawsze dobre myśli i optymizm :)
miłego dzionka :)
dzięki za tę dawkę optymizmu
Pozytywne podejście i optymizm, życzliwość przyjmuję w
ciemno. Miłego dnia.
Pozytywne myśli tworzą pozytywne uczynki. Ładne wersy.
Pozdrawiam :)
prawda, pozytywne myślenie jest ważne.
Ech, żeby to niebo tak zawsze przyjmowało kłopoty :-)
Byłoby fajnie :-) A może za dobrze ;-)
A puentę wezmę sobie do serca, może coś z tego
będzie... Chociaż już nie biegam tak szybko, jak
kiedyś ;-) :-)
Pozdrawiam ciepło, miłej niedzieli :-)
Właśnie tak biegnę i jestem w Czechach u córki ...
Ciekawy wiersz.Miło przeczytać. Pozdrawiam.
Kładziesz i budzisz się radosna pełna wiary i
optymizmu...tylko pozazdrościć, bo to nie jest
łatwe...pozdrawiam cieplutko Krysteczku :):*