Poznałam cenę
Szaleć, ach szaleć pragnę z tobą!
Rzuć lawinę zapomnienia na przeszłość
By nie wracała jak koszmar.
Dziś, jutro, kochany bądź!
Porwij jak wir odpływu
Na zatracenie szczęścia miłości!
Kochać, tak, pragnę cię kochać!
Tak do utraty tchu, do nicości.
Jesteś moją gwiazdą szczęścia.
Ty dałeś mi wszystko miły,
Ty pokazałeś piękno tęczy po burzy,
I wierzę, kiedy mówisz
O dobrym wietrze, pełni szczęścia.
Twój chaos drga pełnią życia
Nie gasnąc w blasku słońca.
Oddajesz wszystko – ty
wiesz…
Znasz bezcenność prawdy miłości.
Z twoich ust niesplamionych troską
Będę spijać szczerozłotą prawdę,
W każdej sekundzie nowego życia
Przywracasz mi piękno młodości.
Aż poznałam twoją cenę za miłość
Zszarganą, złą, pijaną kłamstwem,
Przechodzącą w deszczu jak złodziej.
Odrzuconą, wyśmianą, jak bezpański pies!
Z głęboko skrywanym marzeniem
Idziesz dalej – rozdając szczęście
Miłości – pięknej i czystej,
Jak łzy, których się wstydzisz!
Czy możesz pogodzić łzy
Z ideałem tej czystej, bezkresnej…
Strzałkowo, 23,10.1992 r.
Komentarze (3)
Bardzo dobrze oddane myśli i emocje. Zmieniłbym tytuł
na "Poznaję cenę", bo moim zdaniem to jeszcze nie
koniec, to jeszcze trwa.
"Przywracasz mi piękno młodości.
Aż poznałam twoją cenę za miłość
Zszarganą, złą, pijaną kłamstwem,
Przechodzącą w deszczu jak złodziej.
Odrzuconą, wyśmianą, jak bezpański pies!
Z głęboko skrywanym marzeniem
Idziesz dalej – rozdając szczęście"
Az oniemiałem ale niestety w życiu takie dramaty sie
zdarzają. Nie bądźmy łatwowierni. B. ładny i
pouczający wiersz, ku przestrodze.
pozdrawiam
..można być pianym od kłamstwa....i bólu
pragnienia...ciekawa forma wyznania.. wiersz ma w
sobie coś co zmusza do zastanowienia się nad
treścią... wart oceny ,dziwi mnie tylko ze nikt go
jeszcze nie ocenił...