Poznałem kogoś...
Poznałem kogoś. Płeć – kobieta.
Być może wzmianki rzecz nie warta,
gdyby nie fakty: raz – brunetka
a dwa - szczególne imię –
Marta…
W dodatku świeżość i uroda,
uśmiech, skradziony od Tycjana,
przy tym urocza, wdzięczna, młoda,
słowem ideał, proszę pana…
Lecz tak się składa – pan
zrozumie,
muszę do sprawy podejść luźno,
i zniknąć w bezimiennym tłumie,
bowiem poznałem ją zbyt późno…
Który to raz już, jak pan sądzi,
życie dotyka mnie boleśnie…
Jak można było tak pobłądzić
i się urodzić nazbyt wcześnie…
Komentarze (26)
Nie często zdarza się na Beju tak doskonały
wiersz.Wszystko w nim jest nieprzeciętne i warsztat i
treść i sposób budowania nastroju,Bardzo,bardzo mi się
podoba.
Lubię twoje wiersze z uwagi na niepowtarzalny styl.
Męski punkt widzenia z nutą humoru i rozmarzenia.
Znakomicie operujesz słowem. Dla mnie taki sposób
pisania to wirtuozeria.
Poznać kobietę na dodatek młodą,piękną,sama
radość.Autor nie powinien martwić się z tego powodu,a
cieszyć.Ładnym piórem wiersz
napisany.Ośmiozgłoskowiec,rymowany."
Bardzo romantyczny, bardzo rymowany. Ładny!
Bardzo ciekawie i zabawnie przedstawiłeś tę sytuację,
ale ja nie widzę problemu, w końcu teraz młode
panienki stawiają na doświadczenie i oglądają się za
przyprószonym siwizną facetem z mocno wyściełanym
portfelem. Może jest jakaś nadzieja, że spojrzy
łaskawym okiem.
teraz nie wiem komu dziękować Tobie czy Marcie za
piękny wiersz, podzielam zdanie Sael, mało Twoich
wiersz tutaj
Miłość Ci to wybaczy,ale na miłość nigdy za późno-być
może to jeszcze nie była ta,chociaż muszę przyznać że
Ją bardzo ładnie i wyraźnie opisałeś,masz jeszcze pole
do popisu,a ładnych kobiet..w bród od koloru do
wyboru..powodzenia..
Miłośc nie zna wieku...czasem przychodzi spóźniona.
Ładnie napisany wiersz o życiowej prawdzie.
Przyjemny wiersz. Czyta go się z ochotą, ale nie
zgadzam się, że na miłość jest za późno. Nigdy za
późno na takie uczucia.
Jak to dobrze móc znowu jakiś nowy wiersz pod tym
nickiem przeczytać, brakuje ich ostatnio notorycznie
więc niedosyt tym większy.
W tym wypadku wypada podziękować Marcie znanej już
"starym bywalcom beja"za to że jest, a że jest młoda
to jeszcze jeden niepodważalny choć przypadkowy
argument;)
Drogi POETO! W miłości nie jest znana granica wieku -
dolna, czy górna? Nie uciekaj.... bo i tak Cię ONA
dogoni :)