pożoga
08.02.2009 Krotoszyn
jestem dumny z człowieczeństwa
które odziedziczyć dane mi było
jestem rad, że chwałę należytą
Bogu oddaje się co dzień, co noc
a jednak ptaki nie latają bez wiatru
gniazda umierają wraz z jesienią
życia, zostawiając pustkę po sezonowej
miłości, kolejna partia kształtowanego
bytu
ja jestem dumny z życia
będę dumny z śmierci, oby jednak nie za
prędko. Mam plany, marzenia pragnące
spełnienia
zatem stąpam po ziemi, jakby lodem
spowitej
jutro na pewno dosięgnę nieba
jutro z pewnością obudzą mnie
dźwięki, miłe sercu i duszy
lecz dziś…
zwyczajny
Komentarze (2)
Naprawdę ślicznie ująłeś te proste prawdy w proste
słowa-poeto bębnów -pozdrawiam!
bardzo ładny wiersz jakby trzecia dopowiedziana bez
niej byłby ciekawszy a koniec lodem etc Ogólnie udany
piękny Podoba mi się Na tak! Pozdrawiam