Pozorne urodziny
Happy Birthday!
Dziś są twoje pozorne urodziny
z tej okazji znikną zakłócenia,
białe robaki z wnętrza słodkich
czereśni,
na odtłuszczonym ekranie telewizora
pojawiła się zjawa z marsjańskimi
kwiatami
z napoczętej bombonierki wysypie
się proch spontanicznie spalonych
w prezencie.
Happy Birthday!
Dziś są twoje urodziny,
syczą wesoło
żmije i węże wywyższone na krzyżu,
postępuje demencja miedzianego Boga.
Tyle lat wśród rodzinnego Legionu,
w domowym ognisku demonów,
strach solenizanta nakrył się nogami
buzi od cioci Chimery,
tort na kościach, świece z łoju
wigilijny rytuał na pustym księżycu,
głowa złożona na poduszce nie chce spać,
ostatnie życzenie,
siekiera, gilotyna czy nożyk do jabłek?
Gardło ściska, język zwinięty w rulon
dziękuje za życzenia.
Samotny Bóg, kłębek nerwów
z trudnością powstrzymuje atomową
agresję
zły na swoje nie posłuszne dzieci,
objawia się tylko w urodziny
jako kontakt, który szuka idealnie
pasujących wtyczek.
Komentarze (6)
Samotny Bóg.. to prawda i nie posłuszne jego dzieci ..
Dobrych snów,a ja czytam jeszcze raz,a głos ode mnie
masz
Demona mnie ubiegła, Jako itd. końcówka jest świetna.
Jesteś świetny. Pozdrowionka.
'jako kontakt, który szuka idealnie pasujących
wtyczek' a jednak chyba gdzieś głęboko tkwi ukryte
pragnienie łączności z drugim człowiekiem. Czy
odczytuję właściwie, trudno mi powiedzieć, ale wiersz
warty przeczytania i to wielokrotnego. Serdeczności.
Ciekawe
O cholera! Mocne.
Jest wyraziście, podoba się.