Pozorny spokój
Świat tak nagle zobojętniał
Jakby nastał słodki ranek
Dno pamięci się pogłębia
Auschwitz-Birkenau Majdanek
Znów nastaną złote czasy
Dla pogardy i pożogi
W cmentarz się zamienią lasy
Gdzie za ręce i za nogi
Gdzie masowe egzekucje
Okolica zniknie w dymie
Wszystko to co jeszcze ludzkie
Będzie jak zarżnięte świnie
Gdzie na stacji kolejowej
Będzie stać bydlęcy wagon
Długa podróż jak sam koniec
Wszystkim strachom i odwagom
Ten pozorny ciszy spokój
Który głaszcze potylicę
Może być żołnierskim krokiem
I rozdepcze twoje życie
Świat zapomniał albo nie wie
( kto by miał przypomnieć o tym)
Ten co wisi już na drzewie
Czy ten martwy tam pod płotem?
Gregorek, 23-24.4.22
Komentarze (6)
Wiersz jak "mlot".
Niektorzy powinien walnac sie nim mocno w glowe,
szczegolnie ci twardoglowi! :(
Pozdrawiam z poparciem przekazu.
Dobry, poruszający wiersz. Pozdrawiam :)
Przejmujący, aż do bólu. Świetnie napisany, dobrze się
czyta, mimo smutnych wersów, jakby
przypominających/ostrzegających, że ..
" Auschwitz nie spadło z nieba".
Dziękuję za ten wymowny przekaz w wierszu.
Pozdrawiam.
W pozornie lekkiej formie smutna refleksyjna treść
ostrzegawcza.
Oby "ten złoty czas" nie nastał, czas zagrożenia
wojnami niestety zawsze trwa.
Pozdrawiam.
Wiele jest miejsc na świecie, gdzie toczą się
"zapomniane wojny" :(
Większość z pomysłów USA :(
Czasy są niepewne...
Wiersz istotny.
Pozdrawiam
Historia lubi się powtarzać, szczególnie ta
najmroczniejsza...
pozdrawiam