(po)zostać
I tak się trudno rozstać
Zapach pleśni rozdzierał nozdrza
złość nie chciała się wydostać
oplatała roztrzęsione ciała
myślała, że będzie królowała
Aromat lodów łagodził doznania
przebaczenie walczyło by pozostać
nacierało miłosierdziem komórki
zamarzały złośliwe wymówki
Opar kwiatów rozpylał wspomnienia
ukochanie zwyciężyło by zakwitnąć
pozostali współuzależnieni
przedzieleni echem animozji
autor


kesja55


Dodano: 2013-05-16 09:27:25
Ten wiersz przeczytano 685 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Daje do myślenia... Miłego wieczoru ;>
ok.
Aromat byłby powtórzeniem, nad wonią się
zastanawiałam, co do reszty spróbuje poprawić i
zobaczyć jak będzie brzmieć :)
Ok. Tylko wiesz, słuchać nie musisz, wolna wola.
1.I zwrotka. oplatała-myślała-ciała= trzy razy się
rymuje, a powinno dwa ciała-królowała. 2.II
zwrotka.'komórki-wymówki'- rym gramatyczny, zrymowana
ta sama część mowy. Chociaż wydaje mi się, ze w tej
zwrotce nie planowałaś rymu.
3.III zwrotka. 'opar kwiatów'- wiem o co chodzi, ale
może aromat, zapach, woń- wiem, że opar widać, a
zapach nie, ale napisałbym w tym miejscu
inaczej.'kwiatów-zakwitnąć'- powtórzenie, zmieniłabym.
Poza tym, utwór super. Delikatny, leciutki.Mnie się
podoba.
PS A propos komentarzy, jeśli uważasz, ze jakiś
narusza twoje dobra osobiste, łamie regulamin, czy coś
takiego, możesz złosić jego naruszenie. Przy
komentarzu jest taki mały formularz zgłoszeniowy.
Pozdrawiam@
Chętnie wysłucham :)
Nieźle choć miałabym kilka uwag.
Podobno na złość pomaga czekolada.Pozdrawiam:)