***Pozwól mi utonąć***
Anonimowy tłum
setek uczniów
Granatowa plama
identycznych postaci
Stoję
W dół patrzę
Wypatruję wśród
czarnych tenisówek
i znoszonych trampek
niebieskich adidasów
Tylko Ty
Masz takie
Serce roztrzęsione
podchodzi do gardła
Spocone dłonie
chowam w kieszeniach
Dojrzałam
Jesteś tam
Chcę podnieść wzrok
Ale boję się
Gdybyś miał inne oczy
Mogłabym patrzeć
Bez obawy
że utonę
Zagryzam mocno wargi
Mobilizuję się
Spoglądam ostrożnie
Pustka, nie utonę
Patrzysz
w innym kerunku
Chciałabym już przestać uciekać przed Tobą w nieskończoność... Przecież i tak mnie nie zatrzymasz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.