Pożyczona rama
Na tym świecie nie ma ludzi
co by komuś nic nie zbrzydło.
Jedni wolą nowe kowadło
a drudzy używane liczydło.
Rozmaite kształty wykuwamy
potem przeliczamy na cenę.
A gdy raz za razem stukamy
wartość swą mylnie podbijamy.
Poczynając od małego brzdąca
stukać tak możemy bez końca.
Kiedy w to ludzi mieszamy
często kształty zmieniamy.
Portrety też powstają cudne
ale ich wykucie bywa trudne.
W ramach się one mieszczą
i zazwyczaj nie trzeszczą.
Ramę z liczydła pożyczyłam
i wszystko tam zamieściłam.
Z pasją to jednak robione
wartość tym podniosą one.
Napisany: 2018-07-25
Komentarze (5)
to co robimy z pasją dla nas ma najwyższą cenę.
witaj po latach ponownie bianko5
oryginalne chociaż w "pożyczonej" ramie. Stare
liczydła leżą w stodołach, na strychach, często
zerwane linki mają. Ludzie ze wsi uciekają. Złotym
cielcem się zachwycają. Wolę stare liczydła i
pokolenia dzikich istot
Pożyczone życie, hmmm.
To tak jak z butami, tylko własne pasują.
Okropne to. Wybacz.