pozytywne wibracje
byłam we śnie
między marzeniami
ich błękitnym oddechem
tak dawno nie czułam nic
ciepło i nadzieja
wyciągnięte z głębin smutku
przypomniały ciebie
chwile gdy miłość
rosła w powietrzu
a w nim my rozpuszczeni
w pudrowych spojrzeniach
na przyszłość
pełną obfitości
autor
sisy89
Dodano: 2022-07-31 13:09:04
Ten wiersz przeczytano 2791 razy
Oddanych głosów: 84
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (64)
Iris&
Pięknie dziękuję i pozdrawiam :)
Cudnie!!!
Ślę serdeczności:)
_wena_
Ślicznie dziękuję :)
ślicznie i optymistycznie
pozdrawiam serdecznie z podobaniem :)
Konwalia majowa
To prawda :)
Dziękuję i pozdrawiam :)
Nawet krótkie wspomnienie jasnych chwil potrafi
rozpromienić :)
Pozdrawiam Joasiu.
Dziękuję beano :)
To musial byc piekny sen
Cudnie
Pozdrawiam :)
Mirabella
Dziękuję i pozdrawiam :)
Milosc niewyczerpany temat poetow, subtelnie plyniesz
w wersach, uklony
harry.
Zosiak
Dziękuję za czytanie i komentarz :)
Życzę miłego dnia! :)
Cudnie.
Pozdrawiam :)
Niech się spełni...
fatamorgana7
Bardzo dziękuję i pozdrawiam :)
Cudnie!
Pozdrawiam serdecznie :)