PRACA W POLSCE TO PRZYWILEJ
Mniej oczy otwarte,
Świat się kurczy!
Zamykam się w klatce obłudy.
Nepotyzm sięga zenitu,
Łapie mnie depresja!
Zabiera mi chęć życia.
Praca to wymiar luksusu w ojczyźnie,
Biją się o nią tłumy.
Wykrzykują pod sejmem,
Precz ze złodziejami.
Zakuwają się wielkie łańcuchy.
Ręce opuszczam,
Los jest okrutny.
Walizki spakowane,
Za oceanem zrobię karierę,
Odkuję się na lata..
Polska zawsze będzie w mym sercu,
Choć skazała mnie na tułaczkę.
Nie wiem czy gniazdo tu założę?
Czy do Polski wrócę jako biznesmen..
Wiersz jest poświęcony młodym ludziom,
którzy w Polsce nie mają żadnych perspektyw
,muszą wyjeżdżać jak ich dziadkowie za
chlebem na zachód.
Komentarze (3)
Smutna treść wiersza ale prawdziwa i na czasie w
kraju prawa i sprawiedliwości w dodatku
chrześcijańskim "Szanuj bliźniego jak siebie samego".
Nauki słynnego Spyhajłowa z ZSRR
tzw. "Dobrowolny Przymus" :
1. Pozbawią cię pracy i chleba,
2. Aby żyć musisz emigrować
z ojczyzny, pozostawić rodzinę
i w poniewierce szukać pracy.
W obiecanym raju płace kominowe
i żebracze. Strajki i protesty nie pomagają. Kryzys ?
nauki Spyhajłowa " zwalaj spychaj winy na bliźniego" i
karawana polityczna dalej jedzie. Trzeba wypić 1
butelkę wina tuska
z etykietą kaczyńskiego i może
nowy rok przyniesie zmiany na lepsze jutro. Pozdrawiam
To prawda. Stwierdzasz fakty.
Utwór tematycznie na topie. Niestety, ale reszta nie
rzuca na kolana. Ot taki wpis do pamiętnika.