pragnę
mam dosyć słów pocieszenia
myśli krzyczących pod czaszką
drętwych uśmiechów
żłobiących kolejną zmarszczkę
tylko czasami pragnę
zakląć na los siarczyście
który na prostej drodze
nieustannie podkłada nogę
zadać cios prawym sierpowym
zakończyć nierówną walkę
swobodnym krokiem odejść
w burzy zwycięskich oklasków
autor
Donna
Dodano: 2015-10-12 14:23:36
Ten wiersz przeczytano 1048 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
Widze Danusiu ze bardzo konkretnie
i mocno piszesz
Pozdrawiam serdecznie :)
Zdecydowany :)
Dziękuję kolejnym gosciom za poświęcony czas i
komentarze. Pozdrawiam serdecznie.
no i tupnęła nóżką konkretnie - super - pozdrawiam: )
Oj też tak miewam:))
Nie bój się serdeczności
fajna refleksja pozdr
Ciekawy wiersz,pozdrawiam serdecznie
Kalokieri oczywiście, że sie nie gniewam podoba mi się
Twoja sugestia.
Dziękuję wszystkim nowym gosciom za komentarze.
Pozdrawiam pogodnie.
świetny wiersz:)
Nie bać się przejść do czynu,
gdy przyjdzie nasze pięć minut!
Pozdrawiam!
Podoba mi się. Nie gniewaj, ale zamiast "dziarskim",
czytam sobie "swobodnym". Bardziej olewatorski, msz.
Dziekuje wszystkim za mile komentarze.
Andrew nie szkodzi, bardzo lubie zarty. Pozdrawiam
pogodnie.
bardzo dobry refleksyjny wiersz pozdrawiam
Chyba każdy z nas ma takie chwile
Danusiu, a los często daje nam popalić.
Serdeczności przesyłam i życzę oklasków, ale bez
odchodzenia:)