Pragnę
Dla wszystkich tych, którym wiosna w duszy gra
Pragnę chwytać motyle w Twoim ogrodzie,
dłonią płoszyć rosę głaszcząc lekko
trawy.
Kwiatom ust dobierać kolorów zapowiedź,
pieszczoty powielać, by wpadały w nawyk.
Taki skory jestem, by uszczknąć z
goździków.
Pszczółkę pracowitą ubiegać w pośpiechu.
Czerpać z przybrzeżnych ust w pobliżu
stawików
źródlanych źrenic - tak dalekich od
grzechu.
Spoglądam jak czeszesz spojrzenie
rzęsami.
Zamętu wirując pieszczotą marcową.
Darowana rozkosz, umyka czasami,
by opaść po chwili zachwytem na nowo.
Potrafisz ozdobić uśmiechem klejnotu,
dni wszelkiej szarości wysłać na
wygnanie.
Wiosennie zawstydzić, zmusić do powrotu,
uczucie tak piękne co się zwie
kochaniem.

Arturro


Komentarze (73)
Fred dziękuję ;) pozdrowionka
Andrzeju Błaszyk dziękuję ;)
Pozdrawiam ;) ogromnie mi miło ;)
Przeczytałem swój własny wpis i się przeraziłem. Brzmi
negatywnie. A chciałem inaczej. Napiszę więc wprost.
Arturo - pomimo młodego wieku jesteś już poetą.
Pięknie złożyłeś słowa oddając miłosne emocje. Wybacz
niezdarność staremu.
Arturo jesteś strasznie słodziutki
z tych rzęs się otrząśnij
zaprawdę poeto
człowieku zbyt krótki
_wena_ masz rację ;) pozdrowionka
Miłego dnia
Pragnień mamy bez liku w swoim życiowym koszyku :)
Miłego dnia :)
Sympatyczny wiersz, na wiosnę w sam raz :)
autosufler wszystko ok dziękuję to przeoczenie ;)
Pozdrowionka
nureczko dziękuję za zaangażowanie doceniam to tak
samo sugestię zawarte w komentarzu wezmę pod uwagę .
Pozdrowionka i dziękuję ;)
mariat cieszę się że znalazłaś chwilkę dla mnie ;)
Pozdrowionka
Przepraszam, to zbieg okoliczności, gdy zaczynałem
pisać mój, nie było jeszcze komentarza Nureczki
Wiosennie i romantycznie - chciałbym, żeby już nie
zwlekała dłużej, mielibyśmy w tym roku najcieplejszą
zimę od niepamiętnych czasów. Nie miej mi za złe,że
się odważę zauważyć "i" w przedostatnim wersie i "co"
w zwrotce wyżej, które wydłużają wersy do 13 zgłosek,
chyba że to zamierzone.
Po przeczytaniu nie ma mowy, aby nie zapragnąć już
wiosny :)
Wiersz napisany jest dwunastozgłoskowcem - z wyjątkiem
wersów :
"Darowana rozkosz co umyka czasami" i "Wiosennie
zawstydzić i zmusić do powrotu", więc czytam :
Darowana rozkosz umyka czasami" i "Wiosennie
zawstydzić, zmusić do powrotu".
Niektóre wersy np. Kwiatom ust dobierać kolorów
zapowiedź;
Zamętu wirując pieszczotą marcową - zbyt zagmatwane
jak dla mnie :)
Pozdrawiam!
POchwał nie ma końca, widocznie wiosna z weną robią
dobrą robotę.
loka dziękuję miło mi cieszę się ogromnie że taka jest
Twoja reakcja
Pozdrowionka