Pragnienia
Chcę zobaczyć dziś światełko w twoim oku
Niech oświetli naszą drogę co przed nami
I przyniesie piękną radość - błogi
spokój
Cudne chwile - błękit nieba i aksamit
Niech zakwitną nam żonkile i kaczeńce
Polne maki niech się w polu zaczerwienią
Nie potrzeba będzie przecież już nic
więcej
Gdy będziemy - ja wciąż z tobą, a ty ze
mną
Moje zmysły niech pochłoną ciebie całą
I zapachnie w mym ogrodzie piękna róża
Niech się stanie co od dawna stać się
miało
Naszych uczuć niech nadciągnie wielka
burza
Niechaj skropi nasze ciała doznań
deszczem
I poruszy tak jak ziemię grzmotów
drżenie
By pragnienia wciąż wołały - jeszcze,
jeszcze
I nie chciały nigdy wracać tu na ziemię
Kazimierz Nowacki
Komentarze (8)
Jeżeli jest miłość to wtedy wszystko jest w należytym
miejscu i pragnienia mają szansę spełnienia.
bardzo ładnie napisany wiersz, przyjemnie się czyta
:-)
W takim dniu jak dzisiaj marzenia się spełniają:)
Pozdrawiam Kazimierzu:)
Marek
Ładny, rytmiczny wiersz. Msz gdyby pozbyć się paru ( z
jedenastu zaimków), wiersz by zyskał. Mam nadzieję, że
autor wybaczy mi tę czytelniczą sugestię. Miłego
dnia:)
Bardzo ładne rozmarzenie.
Pozdrawiam :)
Niech się spełni... pozdrawiam :)
Ładnie. Niech się stanie.
Pozdrawiam.
Miło się czyta. Pozdrawiam.