PRAWDA
DLA CIEBIE
Nadzieja nie przeoczyła drzwi,
nałożyła błogosławione ręce.
Dusza z zachwytu się skurczyła.
Nienawidziłeś przedtem,
a pokusy lgnęły,
jak ćmy do światła.
Kto wyswobodzi z grzesznej natury,
rozmiękczonego umysłu.
Lata poszukiwań nieświętego,
złudzenia świętości.
A wiec naśladowanie prawdy.
Widzę jak w samotności płaczesz.
Wygasły zmarszczki w sercu,
zabrane przez czas.
Zmiłuj się nade mną,
miłosierdzie boże.
Daj miarę do zrównoważenia.
Starania o doskonałość.
Płacenie Bogu za wszystko,
wepchnęło w większe poczucie
winy i zawieruchę rozpaczy.
A jednak nastąpiło
widzenie rzeczy.
Olśniło nagle prawdą,
że życie nie może trwać,
gdy serca dla innych
Ci brak.
Biegniesz za szybko!
Uśmiech trzeba Ci
dać i ciepło.
Tyle w nas,co wypali
w sercu inny człowiek
i pozostanie po nas ślad,
w wietrze wspomnień
i zadumań w piasku dat.
Łódź,3.05.2007r. ula2ula

ula2ula



Komentarze (16)
wiersz....ciekawy....ma w sobie miłość boga i zadumę
człowieka
Prawda........ jeśli to jest to, o czym myślę....
to nieżle go zinterpretowałaś...........
gratuluję..........
Piękny wiersz!
"Tyle w nas co, wypali w sercu inny człowiek"
Pozdrawiam!
A
albo i ślad piasek zaprószy.....
Wiersz na specjalne spotkania i specjalne okazje. W
całości trafia do wnętrza duszy.
Pozdrawiam.
Najbardziej przeszkadza mi tutaj interpunkcja...
Czasem te przecinki są w bardzo dziwnych miejscach. Na
przykład: "Nienawidziłeś przedtem, a pokusy lgnęły(,)
jak ćmy do światła. Kto wyswobodzi z grzesznej
natury(,) rozmiękczonego umysłu. Lata poszukiwań
nieświętego(,) złudzenia świętości." Oprócz tego,
plus(duży!) za więcej niż jedno dno. Coś w tym wierszu
jest. Treść ładna, ale nie została ujęta porywająco, a
szkoda. Mimo to całość jest moim zdaniem do
odratowania (po podzieleniu na strofy i jakiejś miłej
kosmetyce), pozdrawiam
Osobiście mi się nie podoba. Do tego brak podziału na
strofy sprawia wrażenie, że twór jest strasznie ciężki
i nie do przebrnięcia. Przerzutnie moim zdaniem źle
użyte. ariel.
"Wygasły zmarszczki w sercu, zabrane przez czas."
śliczne... :)
To jest naprawdę fantastyczne .Ulko udowodniłaś temu
bezczelnemu krytykowi ,kto tu umie wiersze pisać
.Szkoda ,że nie słyszysz ale Ci głośno klaskam.
Potrafisz stworzyć wiersz ,który podczas czytania
wymusza powagę ,atmosferę i zastanowieniem sie nad
każdym zdaniem by uchwycić myśli które jak
zaszyfrowane ukryłaś dobierając słowa. Gratuluje i
pozdrawiam wojtask W
To prawda nad wierszem trzeba się skupić i przeczytać
kilka razy aby odkryć o jaką prawdę chodzi autorce.
Prawda jest słowem względnym i ile ludzi tyle może być
prawd. Sprytnie ukryłaś swoją prawdę w słowach.
Pozdrawiam
Powaga sytuacji w treści wiersza zmusza czytelnika do
głębszego zastanowienia się nad codziennością życia. W
tym ferworze spraw tak często zapominamy o
najważniejszym…
”Wiara w podwójnym znaczeniu czyni cuda”.
Pozdrawiam S.
Uleńko, czytam ten wiersz raz, czytam i drugi, a potem
trzeci i kolejny...i dochodzę do wniosku że nie da się
go czytać tak po prostu...wiesz jesteś prowokatorką
wprowadzającą w medytację, dlatego też napisałem,iż
nie da się czytać tego wiersza ot tak, nad nim trzeba
po prostu medytować i to w głębokiej ciszy jakiej dziś
barkuje czesto w zabieganiu i w bezrefleksyjnym
dążeniu do konsumpcji...wiersz wporwadza nawet więcej
niż w medytacje, on bardzo mocno trąci już mistycyzmem
doświadczenia nadprzyrodzonej rzeczywistości, a ty po
prostu w mistrzowski sposób podajesz klucz do tego
mistycznego uniesienia które jest uwiezione gdzieś na
dnie duszy każdego człowieka...gdzieś pomiędzy
wierszami widać jak genialnie prowadzisz czytelnika od
nadziei po przez wiarę do najważniejszej rzeczy na
ziemi-do Miłości...mógłbym jeszcze długo zachwycać się
tym wierszem, ale najlepszą rzeczą jaką moge zrobić,
to po prostu kontemplować...Uleńko po prostu pieknie:)
ależ cudownie to ujęłaś. Tylko człowiek
człowiekowi..człowiek dla człowieka.
Piękny tekst... tyle tylko powiem. Pozdrawiam i
gratuluję takiego przemyślenia.
Trudno jest przeczytac ten wiersz szybko... i
zapomniec o nim. Zmusza do zwolnienia i zastanowienia
się, a chyba o to chodzi ... dziękuję !!!!
Mądrością spłynęło i przemyśleniem wielkim.. Ciesze
się, że "nadzieja nie przeoczyła drzwi i nałożyła
błogosławione ręce"...
Pozdrowienia