Prawda
Sebastianowi...
Niech Cię prowadzą zawsze prawdy,
bo tylko one są pełne godności;
jak drobne stokrotki przy różach.
Podążaj za promieniem z nieba,
jasności szukaj,
bo ciemność to zło, nicość,
pustka…
Niech on Cię prowadzi,
odsłania Ci drogę
i wszystko wyjaśnia
i niech doprowadzi do ukrytego
znaczenia życia człowieka.
Poddaj swój umysł wielkim
prawdą, a sam bądź
małym, milczącym, bezradnym,
a przez to mądrym.
Obdarowuj zrozumieniem,
a to co czynisz, by sensem
okryć można.
Światło rozumnej Twej duszy
niech Cię prowadzi,
byś nigdy nie zbłądził.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.