Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Prawdziwy ja

Zrzucam otoczkę kogoś innego
Nienazwanego
Zrzucam liczne maski
Przywdziewane na okoliczności różne
Pozbywam się nadęć i pychy
Oddalam pozy próżne
Zrzucam z siebie balast nieczystości i grzechów,
Balast złych myśli,
Fałszywych uśmiechów
I stoję tak z listkiem figowym
Pośród żywych
Zmieszany, wylękniony ale...
Po raz pierwszy prawdziwy.

autor

bagins

Dodano: 2013-10-22 18:29:15
Ten wiersz przeczytano 1589 razy
Oddanych głosów: 27
Rodzaj Nieregularny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (36)

Art123 Art123

Dobrze napisane o ludzkich maskach.
Pozdrawiam

IGUS IGUS

Moglaby byc z tego dobra miniatura bo dobra koncowa
mysl, ale niestety tylko ta mysl. Co to znaczy :
liczne maski, w dodatku zrzucam, znana metafora, a
wiec przydziewane na okolicznosci rozne jest tylko
niepotrzebnym rozbudowaniem ktore nie wnosi do tekstu
nic nowego z czego czytelnik nie zdawal sobie sprawy.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Bardzo dobry tekst z głęboką refleksją. Jak to
zrobić? oto jest pytanie...

Pozdrawiam :)

agablue agablue

dobry przekaz, filozoficzny-bliski mi, tylko zdradź
jak to zrobić..wiem każdy ma swoje metody..pozdrawiam

editjoan editjoan

"Zrzucam z siebie balast ....
Fałszywych uśmiechów
I stoję tak z listkiem figowym
Pośród żywych
Zmieszany, wylękniony ale...
Po raz pierwszy prawdziwy."
i za to cię kocham

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »