Prawie Cię miałam
Nie pokażę Ci niebios.
Nie udowodnię, że one istnieją.
Ubiorę się
W otoczkę
Niewinności.
Bo wolę, by słońce razem ze mną się
śmiało,
Niźli rozpaczać ma po Twojej stracie.
Bo wolę, gdy w oczach obłok się
rozpływa,
Niżeli miałaby być dla kogoś cumulusem
rozdartym
Na każdą część nieba
Wolę biel jego.
Szczerość.
Przejrzystość.
Wolę, bo lubię gdy nade mną tak czysto.
autor
female
Dodano: 2008-06-09 15:24:14
Ten wiersz przeczytano 406 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.