PRECZ Z PRZEMOCĄ
W śnie widzę ludzi
Trzymają się za ręce,
Oczy wielkie,
Miny posępne.
W środku pobity człowiek,
Kałuża krwi.
Precz z przemocą,
Nie ma już strachu i lęku,
Powraca uśmiech i miłość.
Ludzie idą do pracy, do domu,
Każdy w innym kierunku.
Lampy dobrze świecą,
Chodnik równy.
Już się nie bój,
Nie wyskoczą z za winkla.
Nie połamią ci kości za grosik.
Prycza więzienna, kraty,
Ciasny kąt –
Nie dla mnie.
Chcę oddychać
Świerzym powietrzem.
Wiersz jest poświęcony przemocy, która istnieje w kraju. Za parę groszy mogą Cię zabić, połamać kości.

Pioru

Komentarze (2)
masz błąd w wyrazie -świeżym -, przemocy też mówię
precz!
Przemocy zawsze trzeba mówić precz!!!