Prewencja
Człekowi nieraz się zdarzy
przypadkiem weną zarazić,
choć pewnie byłoby lepiej
jeśliby mógł się zaszczepić.
autor
krzemanka
Dodano: 2023-03-18 13:24:59
Ten wiersz przeczytano 1827 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
Refleksyjnie, bardzo fajnie.
Zastanawiam się, czy nie pójść się
zaszczepić, może już najwyższy czas, dla dobra
Społeczności
Bejowej i Bliskich...
Pozdrawiam serdecznie Krzemanko:))
Całe szczęście, że to nie jest (chyba) śmiertelne.
Ja już się nie szczepię, a wena i tak mi nie straszna.
Grażyno i Mario: Cieszą mnie Wasze komentarze i
uśmiechy. Miłego wieczoru:)
ale póki co - gdzieś w Wuhan opracowują w laborce
preparat, po którym, gdy zaszczepią wena będzie
szeptała do ucha, a na razie musimy się zarażać sami
więc wstrzymajmy się z bólami
braku możliwości
Pewnie tak by było
lepiej, choć nie wiem
czy wena tak naprawdę
jest konieczna do pisania
wierszy, msz ona pomaga,
ale konieczna nie jest.
Fraszka zabawna,
podoba mi się,
pozdrawiam wieczornie,
Aniu :)
Serdecznie dziękuję za komentarze. Miłego wieczoru
wszystkim:)
Lubię być na nią chora :)
Pozdrawiam krzemanko :)
Czasami rzeczywiście byłoby tak lepiej:)
Pozdrawiam
Marek
Wena się nie da... nieustannie mutuje, nosi w sobie
mutację korzystną dla człowieka i dobrze o tym wie...
Bardzo zabawna fraszka!
Pozdrawiam serdecznie z duuużym uśmiechem
odbieram fraszkę w tonie radosnym. To jedyna choroba
która sprawia radość.
Może wymyślą :))
bardziej pożądana jest wena, aniżeli
szczepienia,
miłego weekendu:)
No bo jak wena u progu, to nosi:). Pozdrawiam
Rozbawilas krzemaniu
Nie kazdy moze byc artystą
Ale kazdy moze sie nim czuc
W zdolnosciach moc
Utajona bywa
No cóż :))))
Pozdrawiam z :)