prezent
to nie był Mikołaj
to był Dziadek Mróz
list pod poduszką
pożegnalny
sztylet
przebił mi serce
bez znieczulenia
to nie był Mikołaj
to był Dziadek Mróz
list pod poduszką
pożegnalny
sztylet
przebił mi serce
bez znieczulenia
Komentarze (71)
Zuza wyjmij sztylet z serca, niech nie wrasta. Poślij
go Dziadkowi, taki prezent to obraza. Serce Twoje
poskładamy, się pozszywa, balsamem się otoczy, by już
nie bolało. Pozdrawiam ciepło i uśmiech posyłam niech
Ci tam serca nikt nie kaleczy! :)
Pięknie. tak dosadnie. Pozdrawiam.
pięknie i smutno ...czas leczyć serce, znam się na
znieczuleniach, taki anestezjolog-amator ze
mnie...jednak nie leczę na tym portalu Zuziu:) miłego
wieczoru
Mam cichą nadzieję, że podmiot liryczny nie jest
porte-parole autorki...
Pozdrawiam.
Smutno
Oj, bardzo smutny wiersz. Pozdrawiam zuza40
Oj, bardzo smutny wiersz. Pozdrawiam zuza40
Dla Ciebie też jeszcze zaświeci słoneczko. A prezentem
się nie przejmuj, sama możesz sobie kupić jak ja.
Pozdrawiam :)
bardzo wymowna mini ale słońce wzejdzie i poczujesz
się lepiej pozdrawiam:)dziękuję za wizytę u mnie
Co się musi wydarzyć, żeby los się odmienił?
Pozdrawiam autorkę :)
Smutne, że taki dzień nie zawsze kojarzy się z
radością. Prezent troszkę jak puszka Pandory...
pozdrawiam :)
Coś to słońce nie chce świecić, ale pięknie dziękuję
za miłe komentarze* pozdrawiam i czekamy na słoneczko,
choćby do maja, mojego ukochanego miesiąca
Bardzo ładne mini, choć smutne. Przyjdzie jeszcze i
Mikołaj i radość przyniesie.
Poczekaj Zuziu.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo wymowny w treści jest Twój smutny wiersz
Głowa do góry - będzie znowu maj i w sercu raj
Widocznie on nie był Ciebie wart :)
Pogodnie pozdrawiam :)
Wymowna mini Zuziu, zaświeci jeszcze słońce -
zobaczysz:-) Pozdrawiam pięknie:-)