Prezydenci
żeby nie zanudzać, podzielłam wiersz na dwie części
Ten pierwszy przed widownią skrycie
wyłoniony;
za kurtyną w teatrze, wśród dacz w
Magdalence.
Niepokorną lechicką krwią zaplamił ręce,
pierś wystroił blaszkami generał
czerwony.
Nadgorliwie podchodził do gry głównej roli
-
wiernej służby sowietom, jak pies
łańcuchowy.
Ze stolicy zza biurka patriotów
mordował,
a bezbronnych rozganiał czołgami,
terrorem.
Choć na szóstkę wykuty w mowie, w
ortografii,
to oziębły, jak robot obcy w sztucznych
ruchach.
Nie miał w sobie polskości, lechickiego
ducha,
murem więc się umacniał z betonowej
mafii.
Komentarze (66)
ooo... zapowiada się interesująca seria
To już Twój drugi wiersz o generale który służył
sowieckim wrogom Polski. Pierwszy tutaj opublikowałaś
pod tytułem: "W Alei dla Zasłużonych nierozgrzeszona
zagadka".
Grażynko, pozdrawiam serdecznie:)
czekam na odsłonę kolejnych prezydentów
Mega ciekawe i jakże polityczne. Pozdrawiam :)
Wkrótce będą "PATRIOTY".
Tylko w którą stronę wystrzelą? Nauczą "patriotyzmu"?
Re Kochana Maryniu, posłuchaj sobie uważnie naszych
historyków, są dokumenty na to że generał prosił
Rosjan o interwencje
https://www.youtube.com/watch?v=1TsOlvdtCz0
Mocny wiersz poruszasz Grazynko Często w imię prywaty
i chwały zapomna się o honorez a patriotyzm gdzieś
... w lesie Echhh
Czekam na ciag dalszy
Pozdrawiam serdecznie :)
Droga budlejo - ja mam relację byłego żolnierza,
którego jednostka stała tylko 80 km od mojego miasta,
w którym wówczas mieszkałam i czekali na rozkazy.
Dzięki Bogu, że się nie doczekali, a nie doczekali
się, bo Jaruzelski wprowadzając stan wyjątkowy, nie
dał im powodu (ręce precz od Polski! Poradzę i bez
was).
Zaś czytanie dziś wypowiedzi rosyjskiego historyka,
to tak jak prośba o zwrot szczątków samolotu po
wypadku. Nasz samolot, nasi ludzie zginęli, a oni to
pod klucz i NIELZIA!!!!!
Re: Mariat masz prawo mieć inne od mojego zdanie, a to
że Rosjanie mieli dokładne mapy to nie świadczy o tym
że u nas chcieli stanu wojennego
poczytaj sobie, bo temat welowątkoy i zbyt obszerny
https://ciekawostkihistoryczne.pl/2011/11/14/stan-woje
nny-81-oczami-rosyjskiego-historyka/
http://www.newsweek.pl/wiedza/historia/rosjanie-by-nie
-weszli--nato-o-stanie-wojennym,85783,1,1.html
pamiętam jak zmarł na serce...w Moskwie...nie pomogła
wierność...pozdrawiam...
Nie podzielam tej części wiersza:
"wiernej służby sowietom, jak pies łańcuchowy.
Ze stolicy zza biurka patriotów mordował,
a bezbronnych rozganiał czołgami, terrorem."
Dziś każdy pisze zgodnie z wiejącym wiatrem, chce być
dobrze postrzegany, a ja wiem troszkę z tego, co
świadkowi naoczni opowiadali po tamtej stronie granicy
i co faktycznie było (z dużym prawdopodobieństwem)
powodem wprowadzenie stanu wyjątkowego. Pisałam już
tu na ten temat.
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/jednak-505358
Co do patriotów tamtych czasów - z widoku dnia
dzisiejszego, smutna to rzecz, bowiem PATRIO u
niektórych nic nie oznacza, a jedynym celem nachapanie
się ile tylko się mieściło we własnym kącie i koncie.
Brawo, brawo, brawo. Już nie mogę się doczekać drugiej
części. Wielki + i Dobrej nocy.
To juz bylo. Polityka temat rzeka.
Pozdrawiam:)
Witaj Graźynko! Bardzo ładny wiersz choć nie lubię
polityki. Pozdrawiam serdecznie ;-)
takie były czasy ... a to już historia ... więc nową
budujmy by starych błędów nie powielać ...
a nowa historię też kiedyś osądzą takie są czasy ...