Próba kontaktu II
Przytulam się do ścian pustego mieszkania…
Noc rozświetlają jedynie zygzaki
błyskawic…
Szmer,
szum…
… samotność…
Perlą się na szybach krople deszczu…
Uderzają o blaszane parapety,
niczym ziarenka suchego grochu…
Chwieją się
gałęzie…
… drzewa…
Przykładam ucho do chłodnego tynku,
wyławiając odległe westchnienia i szepty…
Wysublimowane konstrukcje zdań — wygłaszane
nie wiadomo,
przez kogo
— i — do kogo…
… wyczuwam pod drżącymi palcami — spajające
wszystko ziarenka piasku…
Próba kontaktu kończy się fiaskiem,
albowiem dzieli nas
— zbyt wielka otchłań czasu…
W lustrze stojącego trema
przesuwa się powoli
— blade widmo mojego odbicia…
Śledzące —
każdy
— mój krok…
Zbudowane wyłącznie z cząstek antymaterii…
… stworzenie na wpół żywe, na wpół —
martwe…
(Włodzimierz Zastawniak, 2021-07-12)
https://www.youtube.com/watch?v=NS8yX6RtN_I
Komentarze (13)
Bardzo wymownie
Bardzo dobry i wymowny wiersz o samotności.
Dobrego dnia życzę, pozdrawiam serdecznie.
Wspaniale!
Pozdrawiam Arsis.:)
Dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Jak zwykle - klasa sama w sobie.
Pozdrawiam.
Intrygujący wiersz. Fragmentami piękny.
Jak część pierwsza. Bardzo dobry wiersz. I "Otoczony
ciszą" też świetny...
Pozdrawiam.
Pan pisze smutno ale pięknie
Witaj Włodzimierzu
Tak dojrzałe poetycko wiersze z pewnością podnoszą
poziom tego literackiego Portalu.
Jestem pod wrażeniem Twoich tekstów.
Próba kontaktu, albo ucieczka przed lękami. Pozdrawiam
K.
Właśnie to są już nie pierwsze kroki skutków
samotności.
Zapewne czekasz na receptę - więc piszę - zacznij
szybko zmieniać wokół siebie wszystko (jedzenie,
towarzystwo, rozkład dnia i przede wszystkim korzystaj
ze świeżego powietrza).
dobrze powiedziane- dzieli nas
— zbyt wielka otchłań czasu…
Stan przygnębiający, ale opisany z ładunkiem
poetyckim.
Pozdrawiam :)