Próba niepowrotu
Doskwiera mi chłód… Nade mną ogromny
baldachim głębokiej nocy, doskonała
bezgwiezdna
czerń…
Chyba sobie pójdę,
wybiorę się
w podróż
bez powrotu…
… w otchłań migających świateł
przejeżdżających aut…
…
Raz już próbowałem,
lecz zawróciłem
w ostatniej chwili
z niekończącej się drogi…
Wracając,
wszedłem
do księgarni…
… spoglądały z okładek zasmucone twarze…
Znudzony kasjer utożsamiał się za ladą z
niebieskawą poświatą smartfonu…
… ktoś o coś zapytał…
ktoś zaszeleścił
stronicami książki…
Ktoś przystanął
na chwilę
za oknem witryny…
W wieczornej ciszy
― tykanie ściennego zegara…
To wtedy
ta noc ―
stała się
― moją miłością
… w bezkresie
upajającej
melancholii…
Obszedłem nieśpiesznie
starą kupiecką halę,
pamiętającą jeszcze młodość
― mojej umarłej niedawno matki…
Ktoś, pijany,
śpiewał przy
ceglanym murze…
… sprzedawał z barłogu niepotrzebne nikomu
resztki…
Lumpeks z natłokiem asortymentu używanych
płaszczy i toreb,
chemiczna pralnia, ekskluzywny salon z
ukrytą za ekranem monitora samotną
ekspedientką…
…
Kołuje pod
kolumnadą
― lodowaty wiatr…
(Włodzimierz Zastawniak, 2021-11-29)
https://www.youtube.com/watch?v=hZvrF4yn0iY
Komentarze (8)
Umiesz niesamowicie obrazowo przekazac klimat. Bardzo
dobre pisanie.
Pozdrawiam z uznaniem
Pod ogromnym baldachimem nocy...czytam Twoje słowa...a
wiatr...kołysze wszechogarniający ból...naszej
samotności......
Brawa- za wierność formie. Zawsze czytam, bo jakoś
dobrze mi to robi. Wyraźny duch - kultowych "Pieśni
Maldorora"
Sam uwazam się - "za kalekiego poetę miasta i jego
brudnych klatek schodowych"- dlatego tryptyk o Mieście
- była to wielka przyjemność. Pozdrawiam
Pięknie piszesz, choć świat jest również piękny. No
ale to w niektorych innych Twoich wierszach, ktore
pamiętam, też widać.
Choć smutny wiersz, zatrzymuje, pozdrawiam
serdecznie:)
Wielki smutek przeplata każdy wers. Pozdrawiam ciepło
:)
mocno współczesny jest twój wiersz
nie znam uczucia samotności- ale czytając Twój wiersz-
musi być okropna. (ale jest i twórcza)