Promyczek
Przybiegnę do ciebie promyczkiem
złocistym
Na twoim parapecie lekko przysiądę
Jesteś moim rajem zakazanym lądem
Nie wiem mój kochany czy pogodzisz się z
tym
W twoje okno miły leciutko zapukam
Do pokoju wejdę bardzo delikatnie
Kocham zerkać na ciebie w te bezchmurne
dnie
Bawić się piękną tęczą kolorowych gam
Brązowe włosy potargam ci figlarnie
Na uszko twe szepnę wesołą opowieść
Buziaczka dam w nosek serca mego panie
Pragnę luby na zawsze radość swą ci
nieść
A gdy oczy otwierasz zerkam niepewnie
I uśmiecham się słonecznie mówiąc ci cześć
Komentarze (8)
Jest wiele dróg na których znaczy się dobro i wiersz
ten uczy dobra
p o z d r a w i a m
Z gracją przeczytałem-dobrze się czyta.
Promyczek takiej nadziei , pozdrawiam serdecznie.
faktycznie, bardzo radośnie :-)
"Przybiegnę do ciebie promyczkiem złocistym", piękne
wyznanie. Cieplutko pozdrawiam
promyczek marzeń i ciepły dotyk miłości
To ślicznie być takim promyczkiem! Pozdrawiam!
Piękny,delikatny promyczek...Ładny wiersz.Gratuluję.
Bardzo subtelnie o miłości. Zrób tak jak piszesz:)
Pozdrawiam:)