Propozycja
Proszę nie utożsamiać peelki z autorką wiersza:)
Pewien pan chciał się spotkać ze mną
w kawiarni, przy braku pogody.
Na kino też się zgadzał w ciemno
lub okoliczności przyrody.
Chętnie bym się z panem spotkała,
jak to zrobić - umysł wytężam.
Bo jest wszak przeszkoda niemała
w postaci zazdrosnego męża.
autor
Madame Motylek
Dodano: 2016-09-22 17:47:25
Ten wiersz przeczytano 1808 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (66)
Witaj Motylku,
Niezła propozycja, ale i problem - co zrobić z
zazdrosnym mężem. Myślę, że najlepszym sposobem byłoby
wysłanie go do sanatorium, ale wówczas zazdrość
przeszłaby także na żonę i jak to mówią - wet, za wet.
Pozdrawiam serdecznie i pięknie Ci dziękuję, że do
mnie zaglądasz:)
Damahiel - dzięki za wizytę pod wierszykiem:)
kaczor 100 - też tak myślę:))
Pozdrawiam:)
Witaj Motylku. Myślę, że tolerancyjny mąż na
kino(tylko) powinien się zgodzić. Przynajmniej w
spokoju mógłby się napić piwa.:))
Uściski paa
:) pozdrawiam
wandaw
Stumpy
Dzięki za wizytę pod wierszykiem:)
Stumpy - dobra rada:)
Pozdrawiam
Dobre.Puenta mnie powaliła. A jakby męża wysłać w
delegację? + i Miłego dnia .
Dobre.Puenta mnie powaliła. A jakby męża wysłać w
delegację? + i Miłego dnia .
Fajnie lekko i życiowo
Pozdrawiam z usmiechem :)
Angel Boy
karat
Dzięki za wizytę pod frywolnym wierszykiem:)
Pozdrawiam
Choć przygodzie dusza rada,
jednak problem jest nie lada!
Pozdrawiam!
Świetny, żartobliwy wiersz a przez chwile myślałem, że
Pani tak na poważnie ;) Pozdrawiam i daję plusik :)
Turkusowa Anna
AMOR1988
Dzięki za wizytę pod tym żartobliwym wierszykiem:)
Pozdrawiam, miłej niedzieli:)
Jak widać - i mężatki dostają propozycje :)
Życiowe
loka
Ona56
Zenek66
Dzięki serdeczne za wizytę pod wierszykiem i fajne
komentarze:)
Pozdrawiam