Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Prośba

Bardzo Was kocham Angeliko, Macieju i Tymoteuszku

Panie
Jeśli mnie wezwiesz wcześniej do siebie
i oprowadzisz po swoim niebie
to czy mogłabym czasami
być synka rękawiczkami?
Ogrzać mu paluszki gdy mróz szczypie
i otrzeć policzek gdy śnieg sypie...

I tak zwyczajnie na świecie
siąść na córki parapecie?
Dojrzeć promyczek słońca w jej oczach
Zostawić pocałunek na ustach...

Ze starszym synem, o Panie
chodzić rano na przystanek
By w drodze chwycić go za rękę
i zmniejszyć nam rozstania udrękę

Może moje prośby, Boże
nie są zbyt zwyczajną rzeczą
ale przecież Ty sam stworzyłeś mnie
kochającą matką i kobietą...

jeszcze nad nim myślę

autor

maya7616

Dodano: 2013-11-03 12:28:02
Ten wiersz przeczytano 2706 razy
Oddanych głosów: 41
Rodzaj Rymowany Klimat Rozmarzony Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (73)

andreas andreas

Podoba mi się.Pozdrawiam.(Malania dobrze radzi)

malania malania

Ładna, matczyna modlitwa, przepełniona miłością i
troską o dzieci.
Wiersz jest mayu nierytmiczny. Popracuj jeszcze nad
nim, bo warto. Wyrównaj ilość głosek w wersach,
np:"Jeśli mnie wezwiesz wcześniej do siebie /10/
i oprowadzisz po swoim niebie /10/
to czy mogłabym czasami /8/
synka być rękawiczkami?" /8/
itd:))))

halinajaw1 halinajaw1

podoba mi sie wiersz-pozdrawiam serdecznie

maya7616 maya7616

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze. Madi, nie nie
zależy mi na głaskach :) chcę się uczyć dlatego z
pokorą wysłucham krytyki. To jedyna droga do
"doskonałości" choć tej raczej sobie nie wróżę to
staram się bardzo.Spokojnej niedzieli kochani:)))

karat karat

O to co później Bóg się zatroszczy,
na tu i teraz nie żałuj miłości!
Pozdrawiam!

DoroteK DoroteK

matczyna miłości nawet śmierć nie zatrzyma

Madison Madison

Wiersz może być oczywiście nieregularny:). Jeśli
decydujesz się w wierszu na rymy aabb, to raczej za
chwilę nie powinny się pojawić abab. Przeczytałam
komentarz YamCito pod Twoim wczorajszym wierszem - nie
chcę być "mądralińską poprawiaczką". Niektórzy
wstawiają tu wiersze i nie życzą sobie uwag. Ty
wydajesz się być osobą, której nie chodzi tylko o
głaski, ale też o naukę. Ja naprawdę sporo się tu
nauczyłam i jeśli będziesz chciała, to na pewno
udoskonalisz swój warsztat.
Pozdrawiam

karmarg karmarg

rozmarzony ciepły wiersz.... tyle w nim miłości
matczynej tej najpiękniejszej :-)
pozdrawiam serdecznie

maya7616 maya7616

poprawiłam go troszkę Madi, dzięki yamCito. Myslę że
każda matka o tym marzy...Pozdrowionka

yamCito yamCito

bardzo ładne masz marzenia,,,,też tak chcę....

maya7616 maya7616

niekonsekwencja w rymach- dzięki Madi, przemyślę i
poprawię:))) co ja bym bez Ciebie
zrobiła...:)))Pozdrawiam cieplutko

Madison Madison

Myślę, że jest to materiał na dobry wiersz. Ciepło,
miłość matczyna.
Najbardziej rzuciła mi się w oczy niekonsekwencja w
rymach.
Będę Cię czytać, Mayu, a Ty rozwijaj się:)
Pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »